Nadszedł dzień dziewiątych urodzin mojego chrześniaka. W tym bardzo ważnym dla niego dniu, wraz z kolegami, postanowili zostać siejącymi postrach na morzu piratami. Pałając żądzą zdobycia złota i klejnotów postanowili zdobyć skarb, którym okazał się być ten oto tort :)
Robiąc torty dla dzieci kieruje się jedną, bardzo ważną dla mnie zasadą: wszystko na torcie musi być jadalne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz